sobota, 21 grudnia 2013

;*(

Sobota rano - 9;00

Wstałam z łóżka i poszłam do salonu owinięta moim ulubionym kocem . Zrobiłam sobie gorącą czekoladę i zaczęłam oglądać jakiś film w którym pewna dziewczyna się zakochuje a potem jest ofiarą wypadku i zostaje inwalidką .
Trochę smutne . W głowie mi przyszłam myśl . - dobrze że to nie ja ....
Wzięłam laptopa na kolana , weszłam na twitter'a i takie inne ... nagle zadzwonił mój ipad  . To był Niall . 

-Hej skarbie . - Powiedział Niall .
-Hej . - Odpowiedziałam . 
-Jak chcesz to możemy pójść dziś gdzieś ..?-Spytał Niall.
-ok , chętnie , a do kont ? -Spytałam go .
-Może pójdziemy popływać na plażę ? 
-ok . To za 30 min będę pod twoim domem - Powiedział Niall .

Wstałam z kanapy wyłączyłam telewizor , laptop i zaczęłam się pakować  na plażę . Usłyszałam dzwonek do drzwi , to był Niall . Wyszłam i pojechaliśmy . Na plaży świetnie się bawiliśmy . Było cudownie!!

Zaczęliśmy się zbierać jakoś o 20 ;00 . Poszliśmy na parking . Zostałam przy samochodzie a Niall poszedł zapłacić . Zauważyłam że zostawił portfel więc wzięłam go  i wyszłam na środek parkingu . Nagle usłyszałam jakiś głośny dzwięk hamowania samochodu za sobą i w ułamku sekundy poczułam ogromny bul na plecach. Nie do opisania . Zrobiło się ciemno . Czułam jakbym zapadła w śpiączkę . Wszystko słyszałam ale nie mogłam się obudzić .... Dopiero w szpitalu po ciężkiej operacji otworzyłam oczy ... zobaczyłam światło na korytarzu ... w mojej sali było ciemno . Wszystko mnie bolało . Najbardziej plecy i nogi ... głowa też zaczeła dokazywać . Nie wiedziałam skąd się tu wzięłam .... skąd jest ten cholerny ból .!!! nic nie wiedziałam !!!
Usłyszałam jakiś szmer i ciepły dotyk na ręce ... odwróciłam głowę i zobaczyłam siedzącego obok na krześle Nialla który trzymał moją rękę  swoimi rękoma i płakał . Podniosłam moją rękę i otarłam mu łzy . Spojrzał na mnie z takim wyrazem twarzy jakby stało się coś złego... bardzo złego ...

- Co...co...się ze mną stało ? -Spytałam .
-Nie nic.... - Powiedział cicho Niall...
-CO ??!!! SIĘ STAŁO ?!
-Potrącił cię samochód kochanie ... - Powiedział to Niall i kolejna łza mu spłynęła po policzku .
-ale...ale....co mi jest ... wszystko mnie boli ....!
-nic.... - Powiedział cicho Niall...
-Niall ! Do cholery !! gadaj co mi jest !
-cicho...śpij mój aniołku ...
Już po tych słowach wiedziałam że jest ze mną coś poważnego ...

-Proszę ...proszę powiedz ! i tak się dowiem od lekarza ... - Powiedziałam .
-Twój kręgosłup .... on jest poważnie uszkodzony ...
-Zostanę inwalidką ? ...
-Nie. - Powiedział .
-proszę nie kłam ... -Powiedziałam do Niall'a.
-Tak...
Druga łza spłynęła mu po policzku .

-Możesz już iść ...-Powiedziałam do niego .
-Co ? -Zapytał .
-Przecież wiadomo że i tak mnie zostawisz . Prędzej czy puzniej .Jesteś gwiazdą .... a ja ... już nikim ... odejdz.

-NIGDY ale to NIGDY cie nie zostawię !!!! choćbyś nie wiem jaka się stałą !!!! myślisz że cię zostawię dlatego że nie będziesz już chodzić ?! właśnie teraz będę przy tobie i cię już nigdy nie zostawię !!! to przeze mnie teraz tu jesteś ! nie powinienem cię zostawiać samą na parkingu ! .
-Niall....to nie twoja wina...
Przytuliłam go . Wszedł lekarz i powiedział że za parę tygodni mogę wyjść ze szpitala . Dotarło wtedy do mnie że moje życie legło w gruzach ... ale Niall je zbuduje na nowo .





niedziela, 10 listopada 2013

Demi jest jedyna !

Wieczorem usnęłyśmy  z Demi razem pod kocem , gdy się obudziłam rano telewizor nadal grał więc go wyłączyłam . Dziś miała wrócić  Ariana  z koncertu we Włoszech . Posprzątałam cały dom i zrobiłam obiad . Demi już wstała i pomogła mi robić ciasto . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi , to była Ariana . Weszła do domu i zauważyła Demi .

-A co ona tu robi ? - spytała zdenerwowana Ariana .
-Mówiłam ci że do mnie przyjedzie . - odpowiedziałam

Ariana rzuciła walizki na podłogę i obrażona poszła do swojego pokoju .

-To problem że tu przyjechałam ? -spytała cichym głosem Demi .
-Co ty ! ja nie wiem co jej sie stało , Ariana nigdy taka nie była....
-Ale musi być jakiś powód . - Powiedziała Demi .
-Czekaj....wiem ! jak z nią gadałam przez skype i jak jej powiedziałam o pocałunku z Niallem to sie chyba obraziła ....-Powiedziałam.
-No właśnie ! i do tego ja ... jest zazdrosna .-powiedziała Demi .
-Pójdę z nią pogadać...-Powiedziałam .

Zapukałam do pokoju Ariany , otworzyła z nie miłym wyrazem na twarzy .

-Ariana czy tobie chodzi o ten pocałunek z Niallem ? że ja z nim chodzę ?

-TAK! ty szmato ! ja miałam być z nim ! ja miałam chodzić z gwiazdą !!! a ty jesteś nikim ! to ja tu błyszczę!

Kiedy to usłyszałam łzy zbierały mi się w oczach. Ariana zamknęła mi drzwi pod nosem . Od razu Demi mnie przytuliła i zaczęła pocieszać . Zeszłyśmy razem do kuchni i zjadłyśmy obiad . Z góry zeszła Ariana z bagażami .

-Wynoszę się z tond do Kanady . -Powiedziała Ariana .
-Do Kanady ? to daleko ...-Powiedziała Demi .
-Jeszcze mnie zobaczycie z Bieberem !!! -Krzyknęła i wyszła z domu .

Zaczęłyśmy się śmiać z Demi .

-Z Bieberem !!!!!!!!! hahahahahhahahahahahah !!!!


                                                                    
                                                           Kolejny dzień -9;00

Demi miała dziś koncert w Paryżu  a Niall miał dziś jechać do Irlandii więc zaproponował żebym z nim pojechała bo po co mam siedzieć sama w domu . Demi pojechała już na lotnisko a ja pakowałam swoją ostatnią torbę . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi . Wzięłam swoje dwie torby i wyszłam na taras gdzie stał już Niall .

-Hej skarbie . -Powiedział Niall .
-Hej .
-Daj , wezmę torby .-Zaproponował Niall .
-Dzięki , jedzmy już .

Pojechaliśmy na lotnisko i ok . 1;30 w nocy byliśmy już w Irlandii . Mama i tata  Nialla przywitali nas bardzo miło i ciepło . Pokazali mój i Nialla pokój . Kiedy nastał ranek ja i Niall wyszliśmy do Nando's bo Niall strasznie nalegał . Najadłam się jak nigdy . Potem poszliśmy do wesołego miasteczka i na małe zakupy . Tak mijały kolejne dni w Irlandii , bardzo dobrze poznałam rodziców Nialla . Po tygodniu wruciliśmy wypoczęci do L.A a Demi była już dwa dni przed nami więc zapowiadał się wspaniały wieczór z nią i naszymi opowiadaniami .

niedziela, 3 listopada 2013

Cudowny dzień .

Obudziłam się o 11;00 potem zeszłam na duł i zrobiłam sobie kakao i wróciłam do łóżka , położyłam imac'a na kolana i wchodziłam na fanpage i twittera . Nagle wyświetliło mi się że Ariana jest na skype . Zadzwoniłam do niej . Od razu powiedziałam jej o pocałunku z Niallem . Zdawało się że nie jest zachwycona .... jakby czuła do mnie nienawiść . Powiedziała że musi kończyć i zakończyła rozmowę . Trochę zdenerwowana odłożyłam laptopa i ubrałam się . Nie chciałam wychodzić z domu bo myślałam że Niall zadzwoni . Nagle  usłyszałam dzwonek mojego telefonu , byłam przekonana że to Niall ale to była Demi .

-Hej Sel - Powiedziała szczęśliwa Demi .
-Hej ! tak dawno się nie widziałyśmy ... tęsknie za tobą - Powiedziałam.
-Dziś do ciebie wracam ! tylko przyjedz po mnie na lotnisko ! - Powiedziała Demi .
-Na prawdę ?! WSPANIALE !


Byłam tak bardzo szczęśliwa ! Z Demi znamy się od dziecka , jest moją najlepszą przyjaciółką .

Przebrałam się i wsiadłam w samochód . Po godzinie byłam na lotnisku . Czekałam na Demi . Przypominałam sobie wszystkie wspaniałe chwile z nią , od najmłodszych lat aż po dziś .

Nagle z tłumu wyjawiła się Demi . Szybko wstałam z krzesła i pobiegłam w jej kierunku . Przez kolejne parę minut tuliłyśmy się do siebie po długiej rozłące . O 15;00 byłyśmy już w domu . Pokazałam jej pokój i pomogłam jej się rozpakować . Poszłyśmy do salonu , zrobiłam nam herbatę i usiadłyśmy na kanapie . Powoli zaczęłam opowiadać o mnie i Niall'u , o tym jak się poznaliśmy i o naszym pocałunku . Demi zaczęła mówić że to wspaniale że będziemy idealną parą i zaczęła pytać o wszystko , jak to Demi . Zadzwonił mój telefon . To był Niall . Na twarzy Demi pojawił się uśmiech ... po chwili na mojej też .

-No dalej  ! odbierz ! -Mówiła Demi .

Odebrałam telefon . Niall spytał co robię i czy wszystko w porządku . Odpowiedziałam że wszystko ok i że Demi przyjechała . Spytałam Nialla czy może nie poszlibyśmy do kawiarni z resztką chłopaków i Demi . Niall się zgodził i umówiliśmy się na 17;30 w kawiarni . Spakowałam do torebki iphone i byłam gotowa .
Kiedy weszłyśmy do kawiarni chłopaki już tam byli . W sumie nic ciekawego się nie działo . Chłopaki zaproponowali że pokarzą Demi miasto , więc zostałam sama z Niallem .  Wyszliśmy z kawiarni i poszliśmy na plażę . Było pięknie ! słońce zachodziło a niebo było różowo fioletowe .

-Kocham cię wiesz ? -Powiedział słodko Niall .
-Ja ciebie też ale bardziej .

Niall mnie przytulił i jakby to trwało wiecznie . Chodziliśmy po brzegu morza i moczyliśmy nogi . Kiedy zrobiło się ciemno Niall odprowadził mnie pod dom . Demi wróciła od razu po mnie . Poszłyśmy przed telewizor . Włączyłyśmy jakąś komedię , przykryłyśmy się razem kocem i usnęłyśmy .

niedziela, 20 października 2013

Koncert w NY i coś więcej ....

Obudził mnie telefon on mojego menadżera .

-Dzień dobry Sel - Powiedział .
-Hej -Odpowiedziałam.
-Chcę tylko spytać jak się czujesz przed dzisiejszym koncertem .
-Co?! Myślałam że on jest za tydzień !!! - Zaczęłam się denerwować bo dziś miałam spotkać się z Niallem.
-Jak to zapomniałaś ? Ma być ok. 40 tys. ludzi na arenie !
-Spokojnie.....brakuje mi tylko jakiejś sukienki .... kupie ją w sklepie i zaraz zacznę ćwiczyć głos . - Zaczęłam uspokajać mojego menadżera .
- Dobra ....samochód przyjedzie po ciebie o 20 ;00 . - Powiedział .
-Dobrze ... będę gotowa... - Odpowiedziałam .

Szybko poszłam się przebrać w szare dresy i zwykłą czarną bluzkę . Zjadłam jakieś płatki mussli , sok pomarańczowy i arbuza . Wtedy zadzwonił Niall , zaczęłam się denerwować jak mu powiedzieć że dziś się nie spotkamy , tak bardzo chciałam go dziś zobaczyć !!

-Hej Sel ! - Powiedział Niall.
-Hej ...Niall.....emm...
-To co .. idziemy dziś Gdzieś ? -Zapytał .
-Eh....dziś nie mogę .... przepraszam ! mam koncert w NY i muszę pujść szybko do sklepu i pośpiewać .-Smutno mu to wyznałam .
-Aha...szkoda .... aaa...może pośpiewamy razem ? Nauczył bym cie grania na gitarze ? - Zapytał Niall.
-Na prawdę ?! to świetnie ! Kiedy wrócę ze sklepu zadzwonię do ciebie żebyś przyszedł .- Powiedziałam .
- ok  , to paa Sel.
-Pa Niall .

Byłam taka szczęśliwa ! Niall będzie mnie uczył grać na gitarze i będziemy razem śpiewać !  Poszłam szybko do łazienki , uczesałam włosy i się przebrałam w spodnie , bluzkę i poszłam do sklepu .  Zobaczyłam piękną suknię , musiała być moja !  Była fioletowa z błyszczącym paskiem . Kupiłam ją i szybko wyszłam ze sklepu , zaraz zadzwoniłam do Nialla że powoli może się do mnie wybierać .
Kiedy p\doszłam do domu Niall już stał przed drzwiami .

-Hej . Długo czekałeś ? -Zapytałam .
-Nie ... z jakieś 5min.

Weszliśmy do domu , położyłam torby na  moim łóżku i poszła z Niallem do salonu . W salonie jedna ściana  była cała w oknie więc było pięknie  podziwiać zachód słońca  , wydawało się tak magicznie. ..  Usiedliśmy na kanapie , Niall wyją gitarę i pokazał jak zagrać Little Things . Dał mi gitarę , myślałam że wszystko zepsuję ale granie na gitarze nie było takie trudne więc umiałam już całą piosenkę .

-Zaśpiewasz Little Things ? -Zapytał Niall.
-Ja ?! nie....
-Proszę Sel !
-Ale z tobą !
-ok - Odparł Niall .

Zaśpiewałam . Niall patrzył się na mnie jakbym miała coś na twarzy .... słowa z trudem wyłaziły mi z twarzy . Niall zaczął śpiewać refren . Kiedy zaśpiewał '' You perfect to me ''    łza poleciała mi z oka bo wiedziałam że ja nigdy nie będę dla niego tą jedyną idealną .

-Sel co się stało ? czego płaczesz? proszę nie płacz !
-Nic się nie stało Niall ... - Powiedziałam i kolejna łza popłynęła mi po policzku .

Niall podniósł rękę i otarł mi łzy , przytulił mnie , czułam się jak w niebie .

-Proszę przestań płakać bo ja zacznę . - Powiedział Niall .
-...przepraszam...-Powiedziałam smutnym głosem .
-za co ? -Spytał .

Niall wyją z kieszeni naszyjnik ze znaczkiem forever (∞) Nałożył go na moją szyję i powiedział że już nigdy nie będę płakać bo on tego dopilnuje . 

- Podoba ci się ? To taki prezent ode mnie ... -Powiedział Niall . 
-Jest przepiękny ! Dziękuję ! - Powiedziałam z zachwytem .

Zbliżała się 20;00 i trzeba było zbierać się na koncert .  Tak bardzo nie chciałam opuścić Niall'a .

-Niall pojedz ze mną ... Proszę !
-Jeśli chcesz to dobrze . 
-Dziękuję jesteś kochany ! - Powiedziałam .

Samochód przyjechał w samą porę , wsiedliśmy z Niallem do auta i pojechaliśmy . Dotarliśmy ok .22 ;00 . Niall miał miejsce w pierwszym rzędzie . Przebrałam się w piękną sukienkę i pomalowałam . Nadszedł czas na wyjście na scenę ... Krzyk był coraz głośniejszy ... Wyszłam ... szybko znalazłam Nialla na widowni , jakby nie mógł oderwać ode mnie wzroku , chyba był zachwycony ... Koncert dobiegł końca , Niall poszedł za kulisy a arena była już całkiem pusta . 

-Selena .... -Powiedział nieśmiało Niall .
-Pośpiewamy razem ? -Spytał .

Na moich i jego twarzy pojawił się uśmiech . Wyszliśmy na pustą scenę i zaczęliśmy śpiewać Little Things .
Skończyliśmy śpiewać . Niall zbliżył się do mnie i pocałował namiętnie w usta . Czułam się jak w raju . Chciałam żeby to trwało wiecznie ... 

-Kocham cię wiesz ? -Powiedział .

W tamtym momęcię przeleciały mi te wszystkie chwil spędzone z nim ... od koncertu 1D po dzisiejszy pocałunek .

-Dziękuję . - Powiedziałam cicho ...
-Za co ? -Spytał Niall .
-Za to że mnie kochasz .

Niall mnie przytulił . Musieliśmy już iść do auta . Kiedy dojechaliśmy Niall jeszcze raz mnie pocałował przy drzwiach i poszedł do domu .Ja poszłam od razu do łóżka .... nie myślałam że ten koncert będzie aż tak wyjątkowy ...

piątek, 11 października 2013

Dzień który był inny ....

Następnego dnia  chodziłam po moim pokoju i czekałam na telefon od nialla .
*A jeśli nie zadzwoni ?! bo zapomni ? może mnie nie zapamiętał i nic do mnie nie poczuł !?1?
*Zadzwonić pierwsza ?
*Kiedy on zadzwoni?! a co powinnam mówić kiedy zadzwoni ?! a jeśli na prawdę nie zadzwoni ?!

Te myśli dręczyły mnie ciągle . Włożyłam mojego iphone w tylną kieszeń moich spodni i poszłam do salonu w którym ściany nadal nie zostały pomalowane. Włączyłam telewizję i zaczęłam oglądać jakiś serial. Nagle zadzwonił mój iphone .

- O boże a jak to Niall ?!!!! co ja mam mówić ??!!!!!!-Krzyczałam zdenerwowana .

Odebrałam .

-Hej Sel .  -Powiedział Niall.
-Hej Niall -Odpowiedziałam.
-Chcesz dziś Gdzieś iść ?-Zapytał mnie .
-emmm....ok.-Zaczęłam się jąkać , brakło mi słów ....
-Super ! to Gdzie chcesz iść ?-Zapytał Niall .
-Nie wiem .... A ty gdzie byś mnie zabrał ?
-Może na spacer lub na lody ??-Zapytał Niall.
-O kurcze ! dziś ?! nie....mogę .... muszę wybrać się do sklepu i kupić farbę i pomalować salon ! mam dużo roboty bo wczoraj wieczorem Ariana pojechała na koncert i jestem sama ...
-Pomogę ci pomalować salon ! - Powiedział Niall.
-Na prawdę ? !
-To za ile przyjść ? -Zapytał.
-emm .....to za jakieś 30 min ?
-ok .-powiedział .
-To do zobaczenia Sel . !
-Paa Niall .

Rozłączyłam się i nie mogłam się powstrzymać od krzyku . Szybko zjadłam śniadanie , ubrałam się jakoś i pomalowałam się ładnie . Byłam już gotowa . Usłyszałam dzwonek do drzwi , to był Niall . Przywitaliśmy się , widać było że jest skrępowany . Poszliśmy do sklepu i wybraliśmy jasny żółty  , prawie biały. Wróciliśmy do domu i zaczeliśmy malować ściany . Śmialiśmy się z byle czego , Niall opowiadał o śmiesznych rzeczach które mu się przydarzyły . Kolejne trzy godziny upłynęły szybko . Ściany wyglądały super a jeszcze fajniej wyglądały nasze relacje z Niallem . Trochę się poznaliśmy i już wiedzieliśmy coś o sobie .

-Może teraz pójdziemy gdzieś na spacer ? -Zapytał Niall.
-ok.-odpowiedziałam.

Poszliśmy w jakieś ustronne miejsce żeby nikt nas nie widział.Niall ciągle się mnie o coś pytał  . Czy zostanę tu na zawsze , czy dla mnie jest wystarczająco fajny ,  czy nie przeszkadza mi że jest sławny i inne dziwne rzeczy ... Pośmialiśmy się , pogadaliśmy i Niall Odprowadził mnie do domu . Staliśmy oboje przy drzwiach.

-Jutro się też widzimy ? -Spytał Niall .
-Kurde ! jutro gram koncert w N.Y !
-Aha....spoko....-Powiedział smutnym głosem Niall.
-A co jutro robisz? -Spytałam go .
-Nic...posiedzę pewnie z chłopakami w domu , z tobą mogłem porobić coś innego .
-Pojedz ze mną do N.Y !
-Nie wiem....a jak inni nas zobaczą ?
-To co ?
-A co jak pomyślą że my.......no wiesz....
-To niech myślą ! pójdziemy tam jako przyjaciele .
-ok . -Powiedział Niall .

-To pa Sel .
-Pa Niall , zadzwonię jutro .-Powiedziałam.
-ok -powiedział i poszedł do domu ...

środa, 2 października 2013

cz.2 Piękne błękitne oczy....

Wstałam o 12;00 bo wczorajszy dzień był bardzo pracowity . Zeszłam z łóżka i poszłam do salonu . Oparłam się o drzwi i myślałam nad wyborem farby żeby w końcu pomalować ten pokój . Nic nie wymyśliłam .... ciągle czekałam na jakiś cud . Poszłam do kuchni tam była już Ariana.

-Hej . - Powiedziałam.
-Hej.-Odpowiedziała Ariana.
-Co jest na śniadanie ? - Zapytałam.
-Ja jem płatki a ty jedz co chcesz bo nie miałam czasu nic zrobić.
-Już nie jestem głodna....Idę na zakupy idziesz ze mną ?
-Ale po co  ? -Zapytała Ariana.
-Musze kupić coś na koncert 1D.
-Aha...
-Choć ze mną . Proszę ! - Powiedziałam.
-ok , pójdę .- Powiedziała Ariana.

Poszłyśmy do galerii od razu po śniadaniu . Obeszłyśmy najlepsze sklepy . Ariana kupiła śliczną sukienkę a  ja nic. Wróciłyśmy do domu i powoli zaczęłam zbierać się na koncert . Poszłam do łazienki , włosy ułożyłam w zwykły kok . Poszłam do garderoby i zaczęłam szukać jakiś ubrań ... Ubrałam się w zwykłą białą bluzkę do tego niebieski sweter. W końcu  pojechałyśmy na koncert .

To było nie samowite ! tłumy krzyczących fanek czekający na koncert 1D .  Poszliśmy do pierwszego rzędu.
Nagle zgasły światła. Wszyscy zaczęli krzyczeć piszczeć i płakać ...  Nagle rozległ się krzyk ze sceny .

- LOS ANGELES !!!!!!! ARE YOU READY ??!!!!!!!!! 

Krzyk był w tym momencie taki że nie mogłam wytrzymać. Światła zapalają się skupiają się w jednym punkcie z którego wychodzą ONI .....ONE DIRECTION !
Płacz , krzyk piski . To było coś wspaniałego !  Zaczęli śpiewać Little Things ...... łza mi popłynęła kiedy Niall śpiewał .
Atmosfera na sali ucichła ..... po koncercie jacyś ludzie zaprowadzili nas za kulisy . Tam stała Perrie . 


-Hej ! -Krzyknęła Perrie .
-Hej ! - Odpowiedziałam.
-Jak wam się podobał koncert ? - Spytała .
-Był niesamowity !! - Odpowiedziałam 
Perrie zaprowadziła nas do innego pokoju .  Drzwi się otworzyły . Emocje podskoczyły . Jako pierwszy wszedł Harry potem Zayn , Lou , Liam . 
 Przytuliliśmy się do nich i trochę pogadałyśmy .
Nagle wszedł Niall .

-Przepraszam ale nie mogłem wcześniej przyjść bo musiałem podpisać jeszcze kilka płyt . - Powiedział Niall

Stanęłam .... Popatrzyłam się w jego błękitne oczy i chciałam zacząć płakać  ale kiedy popatrzyłam na Niall'a  to tak jakby mówił ... Nie teraz nie w tej chwili .... kochanie.

Nagle po Niall'u wszedł jakiś człowiek . 

- Chłopaki musimy już iść .-Powiedział .

Harry , Louis , Liam , Zayn wyszli .

Niall podszedł do mnie i powiedział : 

-Przepraszam że nie porozmawialiśmy ... może jutro się umówimy ? - Zapytał .

W tamtej chwili nogi mi się ugięły . 

-Emmm....tak ..okej .....-Jąkałam się .

-Wiesz nie myślałem że na nasz koncert przyjdzie Selena Gomez.- Powiedział Niall.

Uśmiechnęłam się . Niall szybko wyciągną długopis i kartkę i napisał swój numer . Kazał mi napisać też swój. Wróciłam do domu tak szczęśliwa że włączyłam BSE  i zaczęłam tańczyć i płakać . Ciągle gnębiło mnie pytanie kiedy zadzwoni Niall czy może to ja powinnam zadzwonić do niego ? 
 


sobota, 28 września 2013

cz.1 Los Angeles

Dotarliśmy do L.A  koło północy . Wysiedliśmy z Arianą z samochodu i na naszych twarzach pojawił się zachwyt . Dom który kupiłyśmy był piękny ! ładniejszy niż na zdjęciach ! Szybko weszłyśmy do środka i otwieraliśmy kolejne drzwi do ogromnych pokoi . Ariana Wybrała duży pokój z widokiem na L.A ja miałam właściwie taki sam . Po oglądaniu domu poszliśmy do ogromnej kuchni zjeść coś . Potem zmęczone poszłyśmy spać .
Rano obudziłam się cała szczęśliwa . Zrobiłam zdjęcie mojego pokoju i wysłałam mojej koleżance która pisała żebym zrobiła parę zdjęć swojego nowego domu .
Wyszło ono całkiem niezle ...
Zrobiłam jeszcze zdjęcie naszego domu...
Poszłam do łazienki . Pomalowała  się i ubrałam . Ariana jeszcze spała a lodówka była już całkiem pusta więc postanowiłam pójść do sklepu .

 Kupiłam najpotrzebniejsze rzeczy i zmierzałam w stronę drzwi .   Kiedy wychodziła zderzyłam się z jaką dziewczyną .
- Sorry ! nie zauważyłam cię .... - Powiedziała.
-Nic się nie stało - Odparłam trochę wściekła.
-Czekaj....ty to Selena Gomez !!!!
-No tak .... haha...
-Czekaj....a ty to ta Perrie ! dziewczyna Zayna! - Oznajmiłam ze zdziwieniem .
- Tak to ja.... Lubisz 1D ?
-Tak, bardzo ! - Odpowiedziałam.
-Mam jeden bilet w pierwszym rzędzie i przepustkę za kulisy .... mogę ci to dać . Chociarz tak ci to wynagrodzę .
-Jejku !! na prawdę ?! Dziękuję Perrie !
-Nie ma sprawy . - Odpowiedziała Perrie .

Przytuliłyśmy się i pożegnały . Ona weszła do sklepu ja poszłam do domu . Otworzyłam drzwi i poszłam do kuchni rozpakowywać zakupy . Nagle weszła Ariana.
-Hej . Gdzie byłaś ???- Zapytała .
-W sklepie . - Odpowiedziałam.
Ariana zauważyła leżący obok mojej torebki bilet na koncert 1D .

-CO TO MA BYĆ ????!!!!!!!!!! - Zapytała .
- Spotkałam Perrie Edwards i dałam i go !
- Pójdziesz ? - Zapytała mnie Ariana.
-No jasne !
-a ty ze mną nie idziesz? - Zapytałam ją .
-Ja nie zbyt lubie 1D ..... - Powiedziała cicho .
-ok.rozumiem . - Odparłam.

Następna Połowa dnia szybko zleciała ... a głównie na rozpakowywaniu mebli i innych rzeczy . Zostało jeszcze przemalować jeden pokój ale to kiedy indziej ... Poszłam do łóżka ale nie mogę zasnąć .... myśl że spotkam Niall'a i innych mnie ciągle gnębi ... Przecież 1D to zwykli ludzie tylko trochę znani tak jak ja czy Ariana .






 ~
Podobało się  ? Będzie mi miło jeśli będziecie dodawali komentarze .... wtedy będę wiedziała czy pisać następne części :)
Dziękuje i zapraszam do komentowania i czytania :D